 I wreszcie dokonało się! To, o czym od trzech miesięcy słyszeli uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 9-L podczas wspólnego, głośnego czytania – stało się faktem. To, co jest w zasadzie tytułowym, sztandarowym i najważniejszym działaniem tegorocznej edycji akcji edukacyjnej w SP –L „Zaczarowani czytaniem”, a zarazem punktem kulminacyjnym realizowanego projektu – „Wyprawa do tajemniczej krainy Solilandii” miała miejsce w dniu 12 kwietnia br., kiedy cała społeczność szkoły udała się na planowaną i przygotowywaną od dawna wycieczkę do Kopalni soli w Wieliczce, by wreszcie przestąpić progi bajkowej krainy Soliludków, która znajduje się głęboko pod ziemią w Wieliczce. By do niej dotrzeć najpierw pokonaliśmy ponad 270 schodów w dół i potem długo wędrowaliśmy podziemnymi korytarzami. Nie zważając na zmęczenie spowodowane wczesną pobudką i podróżą oraz pełnymi brzuchami po pysznym obiadku, wszyscy kroczyliśmy dziarsko za przewodnikiem. Skwapliwie wypełnialiśmy polecenia pana przewodnika, by móc jak najszybciej dotrzeć do Solilandii. Chcieliśmy poznać Soliludki, zwłaszcza Solka i jego rodzinę, chcieliśmy stanąć przed obliczem władcy Solilandii – Skarbnika. Chcieliśmy zobaczyć całą Solilandię. Niektórym z nas marzyło się spotkanie z soloniem lub - o zgrozo - z niebezpiecznym solizaurem. Idąc za radą przewodnika pilnie szukaliśmy na solnych ścianach komór i korytarzy różnych znaków i wskazówek, jak trafić do Solilandii. Kilkoro z nas zostało wyznaczonych do pełnienia odpowiedzialnych funkcji, z których miał nas rozliczyć na końcu nikt inny tylko sam Skarbnik.
Przemierzając niekończące się korytarze, dziwnym trafem prowadzące ciągle w dół – poznawaliśmy szczegóły dawnej pracy górników, przewodnik opowiadał nam, jak dawniej wydobywano sól. Dowiedzieliśmy się też, skąd w ogóle wzięła się sól w Wieliczce. Otóż stało się to za przyczyną księżnej Kingi. Oczywiście przewodnik opowiedział nam tę legendę i pierścieniu św. Kingi. Zbliżaliśmy się do Solilandii coraz bardziej, a świadczyły o tym różne znaki: zobaczyliśmy małego solonia, znaleźliśmy jajo solonia aż wreszcie spotkaliśmy śpiącego Soliludka, który zdrzemnął się – rzekomo czekając na nas. Za jego przewodem szybko podążaliśmy na spotkanie ze Skarbnikiem, śpiewając znaną nam już piosenkę o Solilandii. No i nadeszła wielka chwila – niezapomniane, radosne spotkanie ze Skarbnikiem – władcą Solilandii. Wszyscy będziemy te chwile bardzo mile wspominać, ale chyba najbardziej będzie do nich wracać myślami Agnieszka, która została zaangażowana, by przedstawiła księżnę Kingę. Chłopaki dla niej szukali tego słynnego pierścienia, potem otrzymała koronę i płaszcz i usiadła na tronie. Skarbnik zadawał nam wiele pytań, nie na wszystkie mogliśmy szczerze odpowiedzieć, ale na szczęście nie był zbyt dociekliwy. Natomiast obdarował nas solizakami i spotkanie zakończyło się wspólnym odśpiewaniem piosenki o Solilandii. Potem jeszcze zakupy pamiątek i znowu marsz kręconymi, niekończącymi się korytarzami. Na szczęście nie musieliśmy pokonywać 800 schodów, by wydostać się na powierzchnię. Wyjechaliśmy za to szybkimi, górniczymi windami, dziewczyny piszczały, windy szumiały i trzęsły się, ale było emocji….
Zmęczeni i pełni wrażeń zajęliśmy swoje miejsca w autokarze i ruszyliśmy w drogę powrotną. Za oknami przesuwały się wiosenne krajobrazy, w uszach dźwięczała melodia piosenki o Solilandii a my wracaliśmy w myślach do przeżyć tego wyjątkowego dnia. Wspominaliśmy Sololandię i jej gościnnych mieszkańców, ale nie tylko, bo przecież najpierw pojechaliśmy do Krakowa. W teatrze „Groteska”, siedząc bezpośrednio przed sceną w pierwszych rzędach, obejrzeliśmy przedstawienie pt „Przygody Tomka Saweyra”. Spektakl był bardzo ciekawy, akcja była barwna i szybka, a aktorzy bardzo dobrze grali swoje role, świetnie tańczyli i śpiewali. A przez to, że byliśmy tak blisko sceny – mogliśmy z bliska przyjrzeć się pracy zawodowych artystów. Zabawa była wspaniała, przygody Tomka bardzo ciekawe – niektórzy z nas podobno z otwartymi buziami śledzili akcję, a znowu inni mieli ochotę schować się pod fotel – zwłaszcza, gdy Tomek z Huckiem poszli o północy na cmentarz.
Wszystkie te wrażenia i przeżycia nie byłyby możliwe, gdyby nie życzliwość naszego dobrodzieja – Fundacji Banku Zachodniego WBK. To dzięki dotacji w ramach programu grantowego „Bank dziecięcych uśmiechów otrzymaliśmy dofinansowanie na realizację projektu „Zaczarowani czytaniem czyli wyprawa do tajemniczej krainy Solilandii”. Dziękujemy!
Przed nami jeszcze 2 miesiące pracy, bo przecież mamy 4 konkursy, do których trzeba się przygotować, a cenne nagrody czekają!!! No i czytamy dalej o przygodach Soliludków – teraz tom 2 „Wyprawa do Kryształowej Groty” oraz przygotowujemy przedstawienie – też o krasnoludkach. Wszystko trwać będzie aż do finału i podsumowania w dniu 20 maja 2016r.
|
