 |
| Wycieczka branżowa: "rękodzielników" |  |
|
|
Naszą „rękodzielniczą” podróż po Bielsku-Białej rozpoczęliśmy od zwiedzania DOMU TKACZA z XV w., położonego na terenie historycznego Górnego Przedmieścia i zamieszkiwanego przez sukienników bielskich.
Ekspozycja w Domu Tkacza jest próbą zrekonstruowania wnętrza mieszkania mistrza cechowego. Aranżacja ukazuje funkcjonowanie domu i warsztatu sukienniczego. Na szczególną uwagę zasługuje potężne krosno nicielnicowe pochodzące
z połowy XVIII wieku, służące do wyrobu tkanin wełnianych, a także przedmioty związane z przygotowywaniem i snuciem osnowy.
W MUZEUM TECHNIKI I WŁÓKIENNICTWA utworzonego w 1979 roku oglądnęliśmy maszyny i urządzenia pracujące w przędzalniach wełny, laboratorium, w którym badano próbki surowca, przędzy i gotowych tkanin. W sali tkalni zgromadzono liczne krosna tkackie i maszyny służące do wykańczania tkanin.
Ostatnim zabytkowym miejscem, które zwiedziliśmy, był ZAMEK wznoszący się
w centrum Bielska-Białej wzniesiony przez władających Księstwem Cieszyńskim Piastów przez ponad dwa stulecia zamek ten służył jako jedna z ich siedzib.
Po smacznym obiedzie pojechaliśmy do Zatoru do Parku dinozaurów. Dinozatorland to wspaniałe miejsce, w którym przenieśliśmy się w czasie o setki milionów lat. Spacerując po lesie oglądaliśmy poruszające się dinozaury. Wielkie Diplodoki straszne T-Rexy wydając odgłosy wyłaniały się z za drzew, brrrrr………. Nie jeden raz „gęsia skórka” pojawiła się nam na karku ze strachu.
Po prawie 12 godzinach szczęśliwi i zmęczeni przyjechaliśmy do Nowego Targu.
|
|
|
|
|
|