 |
| "Milusioki" - zespół "bardziej kochanych" | |
|
|
Mają zaledwie dwa lata i robić sceniczną "karierę" jest im na pewno trudniej niż rówieśnikom z innych szkół. A jednak “Milusioki" ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 1 w Nowym Targu zdążyły już rozwinąć skrzydła i pokazać się w Polsce.
Jest to jedyny na Podhalu zespół, który skupia dzieci i młodzież o sprawności intelektualnej obniżonej w stopniu umiarkowanym.
"Chrzestną matką" zespołu jest dyrektorka SOSW - Małgorzata Chowaniec, "chrzestnym ojcem" - wicestarosta Maciej Jachymiak. Instruktorem i opiekunem grupy od początku jest Renata Knap - nauczycielka Gimnazjum Publicznego w SOSW.
Z dużym zapałem, od pierwszych prób, dzieci te uczyły się góralskiego śpiewu i tańca, rozszerzając swój repertuar o jasełka, program wielkanocny, wiązanki wokalno-taneczne. Poza swoją szkołą występowały w Szkołach Gronkowa i Krempach. Brały udział w Gminnym Przeglądzie Kolęd, w festynach z okazji Dnia Dziecka przy parafii św. Katarzyny. Teksty kolejnych programów tworzyła dla zespołu Stanisława Szewczyk - poetka z Łopusznej. A muzycznie wspierali “Milusioków" zespół “Mali Gronkowianie" z Gronkowa, zespół im. Ludwika Łojasa z Łopusznej i rodzinna muzyka Józefa Jarząbka z Bańskiej Niżnej. Zespoły te także użyczają dzieciom na występy góralskiego odzienia, bo jedyna w swoim rodzaju grupa jeszcze nie “dorobiła się" własnych. Stąd apel do ludzi dobrej woli - o wsparcie datkami choćby zakupu portek dla chłopców z zespołu.
Ten rok był dla “bardziej kochanej" grupy pełen wojaży po Polsce, a więc też wrażeń i festiwalowych sukcesów. O tym - osobno.
Tuż przed świętami jednak - po intensywnych próbach - góralskie jasełka w wykonaniu “Milusiokow", z szopką, hołdem Trzech Króli, dziecięcymi zabawami, “zbójnickim" i kolędowaniem, stały się ozdobą szkolnej wigilii. Dzieci (wraz z opiekunami) wzruszająco i serdecznie, bo po swojemu dziękowały wszystkim, którzy z nimi na co dzień współpracują, wspierają, kibicują przy występach.
Anna Szopińska
|
|
|
|
|
|