 |
„Był bardzo zimny, październikowy poranek, -2 st.C. Słońce budzące się nad budynkami nowotarskich domów dawało nadzieję na ładny dzień. Wokół kościółka św. Anny zaroiło się od żołnierzy ubranych w mundury lub długie, zielone płaszcze. Przez ich ramiona przewieszona była broń. Punktualnie o godzinie 9.00 odprawiona została msza św. w intencji wszystkich tych, dla których losy naszej Ojczyzny nie były obojętne. Za tych, którzy poświęcili swoje życie walcząc o wolny kraj odbył się Apel Poległych. Po mszy św. na ich grobach zostały zapalone znicze. Nastąpiła chwila ciszy.
„16 - kilometrowa trasa rajdu wiodła przez Dział-Nowe-Buflak-Polanę Łapsową-Bukowinę Obidowską-Bukowinę Miejską – Polanę Rusnakową-Długie Młaki-Bukowinę Waksmundzką – Sralówki aż do Polany Judkowej. U podnóża nowotarskiego Działu otrzymaliśmy zatem mapę z zaznaczonymi punktami kontrolnymi. Po drodze czekały nas niespodzianki - łącznicy odbierający przysięgę, patrole „konfidentów z UB”, ranny „łącznik z Londynu”, patrol „rusznikarzy”. Ostatni punkt kontrolny osiągnęliśmy już o zmroku. Płonący znicz zapalony na pomniku Burego wprowadził atmosferę zadumy. Do późnych godzin wieczornych wszyscy uczestnicy uzupełniali jeszcze zadania patrolowe z wiedzy o II wojnie światowej i walce Żołnierzy Wyklętych 1944-63.
„Na czas trwania rajdu przyjęliśmy kryptonim ,,Dzielni”. Przez cały czas naszej eskapady znosiliśmy wytrwale ciężar naszych plecaków i błoto pod naszymi stopami. Po ośmiu godzinach wędrówki zdobyliśmy nasz ,,Mount Everest”. A w nocy, o północy w 97 rocznicę urodzin majora ,,Ognia” przy ognisku i patriotycznych pieśniach zjedliśmy pyszny tort.
Pomimo ogromnego zmęczenia wzorowa praca zespołowa przyniosła rezultat. Uzyskaliśmy najwięcej punktów, a to oznaczało, że zostaliśmy zwycięzcami I Niezależnego Rajdu Szlakami Żołnierzy Wyklętych Podhala, Gorców, Beskidów i Tatr.
Z harcerskim pozdrowieniem
CZUWAJ
ŚTUDEROKI
|
Dodane przez marta_malec dnia 29.11.2012 19:48:54. Czytano: 1115. |
|
|
|
|
|
|